Cały naród siedzi w domu czekając na wezwanie do szczepienia a na co dzień walczy ze skutkami pandemii. Jest jednak grupa blondynek obojga płci, które nie są w stanie ogarnąć resztkami mózgów sytuacji i swojej roli w edukacji wolniej myślącej części społeczeństwa. Bo ta od zawsze zachwyca się wszystkim co dochodzi do niej z kręgów celebryckich za pośrednictwem nadaktywnej działalności mediów a dokładniej mówiąc pryszczatych małolat w każdym wieku, zainstalowanych we wszystkich mediach. Z odbezpieczonym granatem trzeba by szukać portalu, stacji telewizyjnej czy internetowej strony, gdzie nie byłoby rubryki dla tych bez matury. Ponoć wciąż opiniotwórczy i zawsze pouczający wszystkich również w temacie moralności dziennik ogólnopolski niemal codziennie pisze o nowym wystroju balkonu, pokoju, toalety czy kuchni Kasi T., żółty portal zachwyca się kolejnymi narzeczonymi znanej z głębokich przemyśleń piosenkarki a na stronie WP zawsze można spotkać zachwyty nad „zjawiskowo” wyglądającą gwiazdką telewizyjnych show. No i wszędzie nowe stroje, nowe fryzury i nowe dzieci duetu Gosia & Radzio.
Każdy powód wydaje się dobry, by pisać o tłumie pasożytów, których dominującym elementem urody jest pospolitość a działania na niwie „artystycznej” tandetą. Wystarczy też być córką, żoną i kochanką lub partnerem polityka, by trafić na sieciowe łamy. W każdej redakcji nad zdrowym rozsądkiem, warsztatem i zwykłym szacunkiem dla czytelnika i widza, dominuje bezmyślna pazerność na pieniądze z reklam a te z kliknięć, a te z tzw. atrakcyjności zamieszczanych materiałów.
Ostatnie dni to na internetowych stronach prawdziwy wysyp górskich kretynek, które mają w nosie ograniczenia i zakazy. Jadą do Zakopanego albo gdzieś dalej i bez cienia zażenowania, wstydu i zwykłej przyzwoitości, natychmiast wysyłają w świat fotograficzne relacje z tych wojaży. Mają kasę i sławne nazwiska a więc mogą- jak im się wydaje, bo utwierdzają ich w tym siostry i bracia w głupocie usadowieni w mediach- wszystko. Do czasu…
WD-40