– Wydatki operatorów na rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej rosną z każdym rokiem i według szacunków firmy analitycznej PMR w ub. r. sięgnęły prawie 12 mld zł. To imponująca wielkość ale ze strony branży nie płyną same optymistyczne wieści.
– Bo problemem jest nie tylko kapitał, ale i bariery prawne, związane np. z uzyskaniem tytułów prawnych do nieruchomości znajdujących się na obszarze projektowanych inwestycji czy brakiem miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. W Polsce inwestycje telekomunikacyjne hamują wciąż przez te same przeszkody, co w 2006 czy 2010 roku, którym chcieliśmy zapobiec za pomocą tzw. megaustawy, czyli przepisów ułatwiających inwestycje w telekomunikacji. Rozbudowa infrastruktury telekomunikacyjnej wciąż jednak stanowi wyzwanie dla operatorów. (…) Hamulcowym często bywają też gminy, które wprowadzają w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego (MPZP) bezpośrednie i pośrednie bariery dla instalacji telekomunikacyjnych (jak np. bezpośredni zakaz budowy stacji telefonii komórkowych w danych miejscach czy określenie maksymalnej wysokości zabudowy, która w praktyce blokuje takie inwestycje). Z kolei w przypadku braku MPZP od operatora wymagane jest pozyskanie decyzji lokalizacyjnej, przy czym mogą się pojawić protesty mieszkańców.
– Analitycy wskazali, że operatorzy telekomunikacyjni od kilku lat konsekwentnie prowadzą politykę podwyższania cen usług w zamian za podnoszenie jakości usług (more-for-more), co wiąże się też z większymi wydatkami na rozbudowę infrastruktury telekomunikacyjnej.
– W kolejnych latach ten trend będzie kontynuowany, do czego przyczyni się też rozstrzygnięta jesienią ub. r. aukcja 5G na częstotliwości z zakresu 3400–3800 MHz (Polkomtel, P4, Orange i T-Mobile otrzymały po jednym bloku o szerokości 100 MHz, do budżetu państwa wpłynie z tego tytułu łącznie ponad 1,9 mld zł), która rysuje nowe perspektywy rozwoju dla całego polskiego rynku telekomunikacyjnego. Przygotowania operatorów do uruchomienia sieci 5G oraz inwestycje w sieci światłowodowe skutkują jednak tym, że ponoszą oni większe koszty związane z ich budową. Według „Raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego” UKE w 2022 roku wydatki operatorów na inwestycje telekomunikacyjne sięgnęły 11,24 mld zł, co stanowiło wzrost o 26,3 proc. r/r.
– Autorzy raportu „Czas na cyfrową gospodarkę”, wśród których poza Panią znaleźli się także inni byli ministrowie cyfryzacji oraz ponad 40 organizacji branżowych, postulują stworzenie regulatora rynku elektronicznego.
– W związku z kolejnymi regulacjami, takimi jak DSA, DMA, AI Act, konieczne jest ustalenie regulatorów rynku odpowiedzialnych za odpowiedni nadzór. W celu zbudowania jednego centrum kompetencji i wiedzy zaleca się stworzenie od nowa lub połączenie np. z UKE nowego regulatora rynku elektronicznego – oceniają w publikacji.Postulujemy, żeby podjąć prace nad strategią i spowodować, że regulator będzie miał ściśle zdefiniowany zakres zadań, odpowiedzialność z ich tytułu i dodatkowe dofinansowanie, żeby regulator mógł się posługiwać najlepszymi możliwymi ekspertami i profesjonalnym składem personelu, że to będzie przewidziane w tej ustawie bezpośrednio. Bo rynek telekomunikacyjny zarabia bardzo duże pieniądze na regulatora, płaci rokrocznie miliardy złotych, ale te pieniądze do regulatora nie wracają, tylko idą na ogólne cele budżetowe.