SAMI SWOI

Najstarsi górale chętnie mówią, że historia lubi się powtarzać, choć nie zawsze, czego dowodem przykład pewnego pismaka z  Warszawy, który kiedyś pod Sądem Rejonowym w Toruniu znalazł banknot 50-złotowy. Teraz, jak tylko jest w mieście T. lub w okolicy i nawet musi nadłożyć kilometrów, pędzi w znajome miejsce w grodzie Kopernika, ale kolejnej farsy już nie ma. A mówią, że historia lubi się potarzać! Może nie lubi, ale czasem się powtarza. Wszyscy pamiętamy wypowiedziane ze sceny Teatru Muzycznego w Gdyni słowa ?polskiego Spielberga?, że jak się sami nie nagrodzimy, to nikt nas nie nagrodzi. Cytat pasuje jak ulał do ostatnich nagród przyznanych przez kiedyś największe komercyjne radio, teraz po niekończącej się serii zmian własnościowych, personalnych i organizacyjnych z niejakim trudem walczące o miejsce na rynku. Ale nagrody przyznaje ochoczo, bo jak sami? Preferuje określone środowisko zawodowe i polityczne, nie mają więc szans u Kapituły nazwiska w swoich dziedzinach naprawdę najlepsze, liczy się przede wszystkim publicystyka, polityka, udział w bieżącej walce ideologicznej. Nagrody Specjalne za pracę w ostatniej dekadzie dostała więc trójka dziennikarzy, którzy w różnym
stopniu i z różnym natężeniem zaangażowani byli bardzo intensywnie w spory, afery i kon?ikty. Nie zawsze jednak wola walki podążała za warsztatem, czego dowodem działalność szefa departamentu informacji, a od wiosny ubiegłego roku odpowiedzialnego po fuzji swej lokalnej telewizji ze światowym gigantem za programy informacyjne. A one wcale nie są, jak deklaruje Kapituła: symbolem niezależnego i wolnego od nacisków dziennikarstwa, nie wykazują się szczególnym profesjonalizmem i obiektywizmem, ich autorzy zaś nie zawsze przestrzegali etyki zawodowej, a ich materiały nie zawsze cieszyły się uznaniem społecznym i miały istotny, choć czasem negatywny wkład w postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości. Na przykłady brakłoby miejsca w całej gazecie, więc tylko jeden przykład fachowości, czyli serwis sportowy. Od lat z niezmiennym uporem składa się nierzadko z czytanych szybko newsów i zdjęć (tak, tak zdjęć) fotogra?cznych ilustrujących omawiane mecze, zawody, wyścigi. Dostęp do ? lmowych newsów kosztuje, więc uprawia się radio z obrazkiem. Taki to profesjonalizm, jak krzyczącej w głównym programie informacyjnym reporterki, o jej złym akcentowaniu nie wspominając, bo ono w tej stacji to norma.

WD 40