23. BLACK MOVIE, Genewa: To nie jest czas dla optymistów!

Ponad sto filmów fabularnych, dokumentalnych, animowanych oraz wykonanych techniką kombinowaną, pomieszczonych w kilku sekcjach programowych (m.in. Ciąg dalszy nastąpi, Matki i córki, Na drodze, Zajrzyjcie w wasze serca, Muzyka wraca), plus Małe Black Movie (tu m.in. polska animacja Katarzyny Miechowicz „Okruszki życia”) i nowe kino z Hong Kongu, pokazywanych w kilku miejscowych kinach a potem w wybranych miastach Szwajcarii- to oferta programowa 23. edycji festiwalu Black Movie odbywającego się tradycyjnie pod kiniec stycznia w Genewie. Całość oceniana przez dorosły i dziecięcy składy jurorskie na czele z najważniejszym, złożonym z krytyków i dziennikarzy filmowych (ze względu na pandemię reprezentujących wyłącznie szwajcarskie media), który w tym roku przyznał La Prix de la Critique  obrazowi „Zinder” (Niger, Niemcy, Francja) Aicha Macky.

ŚWIAT W STOPKLATCE

Genewski festiwal od zawsze preferuje kino azjatyckie, afrykańskie południowoamerykańskie, od zawsze też poszukuje form niekonwencjonalnych, pokazuje projekty nietypowe, zaskakujące, oryginalne.

Nie inaczej było w styczniu 2022, czego dowodem pierwszy przykład. „24” (produkcja singapursko- tajlandzka) to momentami szokująca, a zawsze zaskakująca, rejestracja pracy wybitnego specjalisty od nagrywania profesjonalnego dźwięku. Dla człowieka z tyczką zakończoną mikrofonem nie było miejsc ani sytuacji zakazanych, od otwierającej film naturalistycznej sceny homoseksualnego seksu po wizytę na cmentarzu, by usłyszeć jak starzec rozmawia z bliskimi- zmarłymi, czy w leśnej gęstwinie, by nagrać odgłos ocierających się o siebie liści. Widz filmu Roystona Tana, jak napisał zachwycony recenzent:  da się porwać tą zmysłową przejażdżką, która wykracza poza czas, przestrzeń, kino i życie!

A pod drugiej stronie oceanu Wenezuela pogrążająca się w bezprecedensowym kryzysie politycznym i gospodarczym. Kolumbijski reżyser, Alvaro A. Pulpeiro kreśli w „So Foul A Sky” obraz świata zmierzającego do nieuchronnego końca, bo wszystko w nim działa umownie, choć jeszcze niedawno było tu opływające petrodolarami eldorado. A teraz ekran wypleniają m.in. śpiący żołnierze patrolujący morze, migranci przekraczający ponure przejścia graniczne i przemytnicy wyruszający na wrogą pustynię, by zdobyć ostatnie beczki benzyny objętej embargiem.

I jeszcze w tym katalogu skrajności, które stają się prawie normą, wycieczka do syberyjskiej tundry gdzie z piątką dzieci żyje w kabinie, zainstalowanej na saniach Ivanna, kobieta silna, niezależna i zakochana w wolności. W otoczeniu swoich reniferów poluje, łowi ryby, dużo pali i marzy o odrobinie komfortu. Odwiedzająca na Nowy Rok wiecznie pijanego męża, mieszkającego w odległym miasteczku, waha się, czy go ostatecznie opuścić, ale… Ale w ostatnich kadrach widzimy Ivannę w kolejnej ciąży. Pochodzący z Gwatemali reżyser, Renato Borrayo Serrano, mógł przez 4 lata towarzyszyć tej niezwyklej kobiecie, dzięki finansowemu wsparciu producentów z Rosji, Estonii, Norwegii i Finlandii.

Z HISTORIĄ W TLE

Tą najnowsza jeszcze nie, bo pandemia póki co nie pojawia sie na ekranach, a jeśli już, to incydentalnie i w krótkich formach. Fabuła czeka na dobre scenariusze i pewien niezbędny dystans, by nie zadawalać się pobieżnymi obserwacjami i chybionymi opisami przemian, jakie wirus dokonał i dokonuje w ludzkich umysłach i zachowaniach.

Życie, także  filmowe nie znosi próżni więc aktualną lukę wypełniają z powodzeniem obrazy odwołujące się do wydarzeń sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Historia przedrewolucyjnej Rosji a potem Związku Radzieckiego jeszcze długo stanowić będzie praktycznie niewyczerpane źródło inspiracji, także dlatego, że archiwa nad Wołgą wciąż otwierane są zgodnie z aktualna modą, polityką historyczną czy kaprysem władzy. Scenarzyści zaś wciąż musza się liczyć z tym, że kompleks zachowania tajemnicy państwowej, wszechobecnej szpiegomanii i podejrzeń o zagraniczne inspiracji może zadecydować o ekranizacji ich dzieła. Ale i „w tym temacie” widoczne są zmiany, dorosło także na Wschodzie pokolenie, które dzięki podróżom i  Internetowi, może, jeśli tylko chce, podjąć próbę przepracowania trudnej przeszłości swego kraju. Jeśli tylko chce, na razie jednak jak jego antenaci ulega często presji przesiąkniętej imperialnym jadem propagandy i mniej lub bardziej otwarcie popiera aktualna ekipę. Fakt pozostaje faktem, że jeszcze dwie dekady temu takie filmy jak zrealizowane niedawno  „Drodzy towarzysze” Konczałowskiego czy Kapitan Wołkonogow uciekł” Merkułowej i Chupowa (produkcja rosyjsko- estońsko- francuska) czy wcześniej znakomita „Wysoka dziewczyna” Bałagowa, nie miały by szans na dystrybucję.

Dwa wspomniene wyżej tytuły pokazano w Genewie, oba przyjmowano w przejmującej ciszy. Zapisowi wydarzeń z 1962 roku, kiedy to w Nowoczerkasku, zastrajkowała załoga miejscowego kombinatu, a władza zareagowała na to masakrą z udziałem czołgów,  Andreij Konczałowski ubrał w ascetyczną, niemal paradokumentalną formę a postaciom wcale nie czarno- białym w charakterze, przydał wybitne kreacje aktorskie.

Jeszcze bardziej przejmująco wypadła konfrontacja z obrazem o ucieczce a właściwie dezercji tytułowego Kapitana Wołkonogowa, członka poddawanej w 1938 roku czystce elitarnej jednostki NKWD, który po samobójczej śmierci przełożonego, postanowił zdezerterowac i w odruchu skruchy… przeprosić bliskich zamęczonych, także przez siebie, ofiar. Nie jest to jednak filmowy pomnik nawróconego zbrodniarza ale bardziej kolejny akapit w wielotomowym raporcie o tym, że przemoc i skrajny, pozbawiony hamulców terror, zawsze wracają do ich zwolennika. Karma wraca. Poza wstrząsającym przesłaniem w pamięci widzów film Merkułowej i Chopowa pozostaje także dzięki znakomitym zdjęciom i grze aktorskiej.

Pokazywany w Genewie film Jana P. Matuszewskiego „Żeby nie było śladów” zebrał pełną widownię i dobre recenzje, choć można było odnieść wrażenie, że nie wszystkie sytuacje i dialogi są dla międzynarodowej widowni czytelne. Nie pomaga też długi metraż dramatu, który jak podkreślono już po premierze filmu w Wenecji, może ograniczyć jego światową dystrybucję. Oczywiście okoliczności towarzyszące śmierci warszawskiego licealisty, Grzegorza Przemyka i matactwa ówczesnej władzy wokół śledztwa i procesu nie sposób porównywać z rozmiarami stalinowskiego terroru ale w po projekcyjnej dyskusji pojawiły się sugestie, że oba filmy dobrze się dopełniają w procesie zrozumienia tego, co działo się w naszej części Europy przed kilkunastoma laty.

MUZYKA I OKOLICE

Osiem dokumentów wybranych zostało z dziesiątek, jakie powstają każdego roku o muzyce i muzykach, nurtach muzycznych i ich miejscu w historii nowożytnej. Niektóre, jak świetni, argentyńscy „Rokanrol Cowboys” są opowieścią o losach legendarnego zespołu, który na tyle wiernie naśladował Rolling Stonsów, że zainteresował się nim producent pierwszych albumów londyńskiej supergrupy. Inne jak australijska „Jestem Wanita” nie kończą się happy andem, bo chyba nie mógł się udał prosty desant z głębi australijskiego interioru na amerykański rynek, zakochanej w muzyce country i w … burbonie piosenkarce.

Na koniec o wyjątkowym dokumencie, jak zresztą każdym, firmowanym przez Siergieja Łoznicę. W oglądanym z rosnąca grozą „Babim Jarze. Kontekst” (produkcja ukraińsko- holenderska) ten mieszkający do kilku lat w Niemczech ukraiński reżyser,  zgromadził liczne zdjęcia z rosyjskich, niemieckich i ukraińskich archiwów publicznych i prywatnych , odnowił i udźwiękowił filmy nakręcone przez cywilów i żołnierzy, by „ocalić od zapomnienia” to, co wydarzyło się przed i po masakrze  33 771 Żydów, we wrześniu 1941. Łoznica podkreśla, że dwudniowa zbrodnia odbywała się przy biernej postawie mieszkańców Kijowa, przyjmujących bez sprzeciwu niemieckie uzasadnienie masowej egzekucji, jako konsekwencji rzekomo żydowskich zamachów bombowych, w zajętym przez Wehrmacht, mieście.

JANUSZ KOŁODZIEJ

 

18 Trackbacks / Pingbacks

  1. online drug store
  2. https://www.clubsandwiched.com/community/account/sagasdg/
  3. canadian drugstore
  4. northwest pharmacies
  5. shippingtousa.mystrikingly.com
  6. pharmaciesshipping.wordpress.com20230515canadian-pharmaceuticals-online-with-no-prescription
  7. http://trommelforum.ch/forum/profile/franbervage/
  8. https://www.horreur.club/community/profile/canadianpharmacy/
  9. essidi.cmcommunityprofilecanadianpharmacy
  10. canada drug pharmacy
  11. https://abusetalk.co.uk/forum/profile/canadianpharmacy/
  12. https://plclink.co.uk/community/profile/canadianpharmacy/
  13. https://warriorfarm.co.uk/community/profile/153413/
  14. canadian pharmacys
  15. baldstyled.comcommunityprofilecanadianpharmacy
  16. www.careerstek.comforumprofilecanadianpharmacy
  17. https://chanchuoi.com/community/profile/canadianpharmacy/
  18. buyviagraonlinet.com

Komentowanie jest wyłączone.