JARO SUPERSTAR!!!

Nareszcie, nareszcie, nareszcie!!! To z jednej strony wielki, niczym nieuzasadniony skandal, że aż sześć lat orłom i sokołom z Woronicza zajęło myślenie o tym, że powinien, wręcz musi powstać film- pomnik, dokument o wiekopomnej randze, akt strzelisty ku chwale największego z największych Polaków przełomu XX i XXI wieku. Z drugiej, po otarciu radosnego potu ze skroni, pojawia się natychmiast wielka nadzieja na wybitne dzieło, które na stałe zdominuje rynki filmowe, telewizyjne i internetowe nie tylko nad Wisłą. I zapisze się w historii światowych mediów platynowymi (złotymi to się może zapisywać byle co) zgłoskami.

Nadzieja i radość tym większa, że za kamerą staje wybitna reżyserka, autorka epokowych dokumentów i współautorka klasycznego, cytowanego i obejrzanego na całym świecie z nieskrywanym zachwytem nad poziomem artystycznym i zwyczajną zazdrością o rekordową frekwencję, fresku o polskiej, narodowej tragedii.

Informację o tym, że „Człowiek zbuntowany” opowie o działalności opozycyjnej Jarosława K. i jego drodze do polityki, oraz udziale w niezliczonych akcjach dywersyjnych, wypadało przyjąć jako oczywistą oczywistość, ale prawdziwa bomba kryje się pod zapewnieniem, że w zamyśle autora film ma być zbudowany z anegdot, nie z suchych faktów. Przewidziane są zdjęcia dokumentalne i fabularyzowane, a prezentowana w filmie historia skończy się ok. 1990 roku.

A zatem będzie się czym wzruszyć i po latach współczuć trudnego dzieciństwa w slumsach biednej Pragi w jednopokojowym mieszkaniu bez łazienki i toalety, wieczorowej szkoły dla niepokornych i zaocznych studiów, łączonych z pracą w parowozowni, ale cały czas z nieustanną myślą o wyrwaniu umęczonej ojczyzny ze szpon komunistycznej bestii. Ale dla przeciwwagi będą i momenty radosne, liczne preteksty do przywołanych po latach walki i pracy, anegdot o równym odwadze brawurowym poczuciu humoru, mistrzowskiej ripoście i wręcz legendarnym powodzeniu u konspiratorek.

Nie ma wątpliwości co do tego, że powstanie film wybitny!

WD-40