Kiedy się wyrzuciło z firmy albo pozwoliło odejść ostatnim fachowcom, kiedy za biurkami publicznej telewizji usiedli zasłużeni dla sprawy fachmani od niczego albo prymusi słynnej toruńskiej szkoły, wynik akcji ?Szkoła w TVP? mógł być tylko jeden. Amatorszczyzna, mnóstwo błędów merytorycznych i warsztatowych a w odpowiedzi na krytykę sięganie po sprawdzony przez powojenne dekady propagandowy odpór.
Cała para idzie więc nie na błyskawiczną zmianę myślenia, czym i jaka powinna być w dzisiejszych czasach profesjonalna i spełniające swe zadania telewizja edukacyjna, nie w zaproszenie do współpracy specjalistów od multimediów, nie w intensywne poszukiwania medialnych belfrów (a są tacy, kilku z nich występowało na niedawnej konferencji poświęconej cyberbezpieczeństwu) ale pokazywanie rozgrzanym do czerwoności palcem tych, co ?knujom i szydzom z klasy robotniczej miast i wsi, która z inteligencjom pracujoncom buduje przyszłość naszej ludowej ojczy??.
Centrum Informacji z Woronicza, niczym kiedyś ?Trybuna Ludu? swymi najlepszymi piórami ogłosiło wczoraj m.in.: Poniżanie i dyskredytowanie nauczycieli, którzy realizując swoją misję zdecydowali się zaangażować w projekt edukacyjny, którego celem jest zapewnienie ciągłości nauczania świadczy o niedostrzeganiu powagi sytuacji i wyzwań, które stoją przed naszym społeczeństwem w tej trudnej chwili. (?) Jeszcze kilka miesięcy temu te same media, które wspierały nauczycieli w walce o lepsze wynagrodzenia, dziś na podstawie jednostkowych pomyłek stygmatyzują ich. Zachowanie to świadczy o niedojrzałości przedstawicieli mediów komercyjnych oraz o braku solidarności ze społeczeństwem.
Nie za dużo tych świadczeń?
WD-40
