Od pierwszego wejrzenia

BOREWICZ ZOSTAWIA ŚLAD

Od emisji pierwszego odcinka 07 zgłoś się minęło lat czterdzieści trzy, od ostatniego trzydzieści dwa (21 odcinków na antenie TVP w latach 1976 ? 1987). Kiedyś serial miał 84 procent ocen pozytywnych. Dziś, często powtarzany, nadal cieszy się dużym zainteresowaniem. Internauci wymieniają na jego temat zadziwiająco profesjonalne opinie świadczące o solidnej znajomości faktów, aktorów, szczegółów realizacji, czyli o tzw. ogólnym zaangażowaniu w sprawę.

SKĄD ? DOKĄD Podobno co kilka lat odbywają się zjazdy fanów 07 zgłoś się, gromadzące bynajmniej nie sędziwych widzów z nostalgią wspominających czasy PRL i własną młodość, lecz ludzi młodych, którzy o PRL niewiele lub zgoła nic nie wiedzą. I nie przeszkadza, że serialowe realia śmieszą swym anachronizmem, że fryzury, stroje, wnętrza i rekwizyty jawią się jak egzotyczne wykopalisko, że dolce vita porucznika Borewicza (miał słabość do pięknych kobiet i dobrych trunków) rozczula swą bezpretensjonalną prostotą. A milicyjni wywiadowcy ? dla podkręcenia tempa akcji ? uganiają się za przestępcami Fiatami 125p lub Polonezami… Pomysł fabularny serialu zaczerpnięto z serii opowiadań kryminalnych pt. Ewa wzywa 07 pisanych przez różnych autorów i wydawanych w formie tanich książeczek do nabycia w kioskach Ruchu. Taka literatura wagonowa. Numer 07 nie był, jak sądzą niektórzy, odpowiedzią na cykl filmów o Bondzie (Agent 007), lecz sygnałem wywoławczym dla operacyjnych jednostek Milicji Obywatelskiej w miastach wojewódzkich, czyli sygnałem pogotowia milicyjnego. Ewa to imię żony jednego z pomysłodawców tej literackiej serii kryminalnej, Zbigniewa Gabińskiego. Aktorka Ewa Florczak, serialowa sierżant Ewa Olszańska, podobno przyczyniła się twórczo do powstania jednego z najciekawszych odcinków pt. Morderca zostawia ślad. Miała potem lekki żal do reżysera Krzysztofa Szmagiera (kilka odcinków podpisali reżysersko Andrzej J. Piotrowski i Kazimierz Tarnas), że jej postać została zmarginalizowana. Reżyser uznał zażalenie za zasadne ? i oto w mig zmajstrowano scenariusz odcinka, w którym sierżant Ewa zaprzyjaźnia się (służbowo) z mężczyzną podejrzewanym o mordowanie pięknych blondynek. Właśnie dzięki niej sprawa znajduje sprawiedliwy finał. SEKSUALNY DOMOKRĄŻCA

Przypomnę, że serial opiewa działalność funkcjonariuszy Komendy Stołecznej MO, późniejszego Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych. Pojawiły się nawet sugestie, że serial powstał na specjalne zamówienie, oczywiście polityczne i miał sprawić, że Polacy jeszcze bardziej niż dotąd (?) pokochają milicję. Może i tak było, na szczęście elementy wazeliniarskie zostały zrównoważone elementami mniej prawomyślnymi, nieczęsto podnoszonymi w innych produkcjach. Wśród postaci przewijających się wokół głównych bohaterów mamy np. byłego profesora uniwersytetu w Wilnie, taksówkarza-kresowiaka, Sybiraczkę, żołnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, partyzanta antykomunistycznego podziemia… Borewicz nosi amerykańską kurtkę wojskową, używa kosmetyków Old Spice, panie skrapiają się perfumami Niny Ricci. W kadrze pojawiają się puszki Coca Coli… Jak na szare polskie realia tamtych lat jest raczej kolorowo. I jeśli nawet ogólnie prawomyślnie, to nie fanatycznie. Dlaczego serial wciąż jest popularny? Myślę, że są dwie przyczyny: dowcipne, mało konwencjonalne dialogi pełne fajnych grepsów oraz postać głównego bohatera. Porucznik Sławomir Borewicz, jak by się twórcy nie zarzekali, jednak miał sporo wspólnego z Bondem. Był tak samo niepokorny, błyskotliwie inteligentny i jako śledczy bardzo skuteczny. Umiał się znaleźć w każdej sytuacji, jeździł ostro samochodem (choć tylko Fiatem), potrafił sprawnie dać w mordę, bywał w luksusowych lokalach, głównie w hotelu Victoria, no i w każdym odcinku podrywał dziewczynę. Nawet podejrzana, o ile piękna, była warta uwagi. W serialu wystąpiło wiele atrakcyjnych aktorek, m.in. Barbara Brylska, Ewa Szykulska, Grażyna Szapołowska, Laura Łącz, Maria Probosz, Danuta Kowalska, Izabela Trojanowska, Grażyna Barszczewska. Nie wszystkie miały romans z porucznikiem, ale wszystkim okazywał zainteresowanie. Matka Krzysztofa Szmagiera po obejrzeniu serialu tak oto zrecenzowała pracę syna: Zrobiłeś ciekawy fi lm. Tylko ten twój bohater to taki seksualny domokrążca.

JAK PORUCZNIK Z PORUCZNIKIEM

Dla Bronisława Cieślaka, krakowskiego dziennikarza, serial stał się przepustką do sławy. W aktorskim fachu był amatorem. Odważna decyzja obsadowa okazała się trafi ona w stu procentach, choć warto wiedzieć, że początkowo do roli Borewicza przymierzano Krzysztofa Chamca. Cała obsada serialu 07 zgłoś się to jego mocna strona. Charakterystyczne sylwetki stworzyli na przykład Zdzisław Kozień (porucznik Antoni Zubek), Jerzy Rogalski (porucznik Jaszczuk), Zdzisław Tobiasz (major Wołczyk). Nawet w niewielkich rolach pojawiali się znakomici aktorzy jak Wiesław Drzewicz, Edmund Fetting, Wacław Kowalski, Henryk Bista, Piotr Fronczewski, Mieczysław Voit lub osoby znane z życia publicznego i powszechnie rozpoznawalne (Bożena Walter, Jerzy Dziewulski jako szef brygady antyterrorystycznej). Dialogi są pełne ciętych wypowiedzi i błyskotliwych ripost. Bawi zwłaszcza wymiana zdań na temat aktualnie prowadzonych dochodzeń między inteligentnym Borewiczem a fajtłapowatym Zubkiem czy totalnie pozbawionym poczucia humoru Jaszczukiem. Na przykład taka kwestia z odcinka Dziwny wypadek. Borewicz: Znała pani Jolkę Helsztyńską? Koleżanka Jolki: Tak. Borewicz: Co ją łączyło z Wolniakiem? Koleżanka: Co miało łączyć? Żyła z nim. Zubek (poważnie): Fakt, że niewiele… Albo polecenie Borewicza do podwładnego milicjanta z odcinka Ślad rękawiczki: Przekażcie porucznikowi Jaszczukowi ? ustalić, co się da, o doktorze Mikoszu z tutejszego szpitala. Inteligent, zdradza żonę, pije wódkę, śpi z modelką, ale niech go Jaszczuk przypadkiem nie zamyka na razie. A muzyka? Andrzej Korzyński i Włodzimierz Korcz stworzyli jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w polskim filmie. Melodia wprowadzająca do każdego odcinka jest majstersztykiem kompozytorskim ? Włodzimierz Korcz posłużył się w pierwszych taktach noną (odległość między dwoma następującymi po sobie dźwiękami wynosi oktawę i sekundę), co jest układem oryginalnym i wyjątkowo trudnym do zaśpiewania. Tę hipnotyzującą melodię wykonywał jako wokalizę Grzegorz Markowski, z czasem dopisano do niej słowa (Zbigniew Stawecki) i tak powstała ballada Przed nocą i mgłą… perfekcyjnie zaśpiewana po raz pierwszy przez Alicję Majewską w odcinku Strzał na dancingu. 07 zgłoś się jest uznawany za najlepszy serial kryminalny z czasów PRL-u, dla wielu kultowy. Widzowie polubili sarkastycznego, niepokornego, a przecież czarującego porucznika Borewicza. Bronisław Cieślak jako detektyw Malanowski już nie powtórzył tego sukcesu. Serial z jego udziałem także nie.

BARBARA KAŹMIERCZAK