Ważne są te dni, których jeszcze nie znamy

W tegorocznym konkursie cieszy mnie szczególnie. Był artystą nieprzeciętnym. Z wykształcenia ? architekt, z zamiłowania ? pieśniarz, poeta, kompozytor, malarz. Pięknie grał na fortepianie. W ogóle lubił pięknie żyć. Głosił wartości uniwersalne. Żyć nie można bez piękna, bez marzeń, bez snów ? śpiewał w Sztuce, pomieszczonej w albumie Dziesięć ważnych słów. Pozostałe ważne słowa to: Ojczyzna, Władza, Prawo, Praca, Wiedza, Solidarność, Natura, Miłość i ? kto wie, czy nie najważniejsze ? Wolność, bo wolność ? to nie cel, lecz szansa, by spełnić najpiękniejsze sny, marzenia. To już dziesięć lat, kiedy Marek Grechuta odszedł swą ?drogą za widnokres??

& & &

Kiedy w trzeciej klasie liceum polonistka zadała nauczenie się dowolnego wiersza Adama Mickiewicza na pamięć, odetchnąłem z ulgą. Od wielu tygodni ?katowałem? pierwszą płytę Marka Grechuty na okrągło. Następnego dnia niemal cała klasa recytowała Niepewność. Tylko jeden z kolegów ? zawsze chciał być oryginalny ? zaproponował fragmenty Wesela, również pomieszczone na tej płycie. ? Chyba ci się wieszcze pomylili, ?grechuciarzu? ? skwitowała jego starania nauczycielka.

& & &

Korowód, wykonany ? i nagrodzony ? na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1971 roku, to był prawdziwy szok. Całkowicie wymykał się wszystkiemu, czego można było wówczas posłuchać w radiu, w telewizji, na rodzimych estradach. Długość utworu kojarzyła się z modnymi wtedy ? zwłaszcza w wydaniach koncertowych ? rockowymi suitami, ale to nie był rock. Transowy rytm, wyrazista i niezwykle przejmująca poezja Leszka Aleksandra Moczulskiego, bogato rozwinięte perkusjonalia, nieco orientalnie brzmiąca gitara akustyczna Marka Jackowskiego ? wiele z tych elementów usłyszałem później w muzyce grupy Osjan, w której znów spotkali się Ostaszewski i Jackowski. Obaj ? jak przyznają ? zawdzięczają Grechucie bardzo wiele. Nie tylko oni.

& & &

Opowiadał mi kolega, że w jednym z urzędów stanu cywilnego mają dość szeroką ofertę muzyki towarzyszącej ślubnej uroczystości. Można sobie wybierać, jak w grającej szafie: melodie tradycyjne ? Marsz weselny Mendelssohna czy Ave Maria Bacha, albo bardziej współczesne ? motyw przewodni z Love Story Francisa Lai czy Będziesz moją panią Marka Grechuty. Podczas swego ślubu połączył tradycję z nowoczesnością. Grechuta ? na wejście, i Mendelssohn ? na wyjście.

& & &

Dni, których nie znamy to jeden z największych hitów Marka Grechuty. Słyszałem już jego wersję ogniskową i knajpianą, jazzową i klubową, kilka wariantów filmowych w Chłopaki nie płaczą, Aniele w Krakowie czy ? ostatnio ? w Planecie singli, a nawet ? stadionową. Kibice piłkarskiej drużyny Kolportera uczynili go swym hymnem i w związku z tym każdy mecz w Kielcach rozpoczyna się od jego chóralnego odśpiewania.

& & &

Krakowscy pieśniarze preferują wiosenną porę. Wiosna ? cieplejszy wieje wiatr, wiosna ? znów nam ubyło lat ? śpiewali kiedyś Skaldowie. Wiosenną piosenkę o pani Teresce nagrał Andrzej Sikorowski i Grupa pod Budą, Chłopa wiosną ? Zbigniew Wodecki, a Wiosenne wody i W oczekiwaniu wiosny ? Leszek Długosz. Marek Grechuta ? jak Vivaldi ? opiewał wszystkie cztery pory roku, ale utwór ? a nawet całą płytę ? zatytułował Wiosna, ach to ty.

& & &

Ocalić od zapomnienia ? choć znałem ten utwór już z nagranej z Anawą płyty Korowód ? zapamiętałem głównie z koncertu w Starym Teatrze, w którym Marek Grechuta wystąpił ? chyba po raz pierwszy ? z nowym zespołem. Muzyka proponowana przez WIEM (W Innej Epoce Muzycznej) miała zrywać z dotychczasową stylistyką Anawy i kierować się bardziej w jazz-rockowe rejony. Były to niezwykle interesujące poszukiwania, ale z tego koncertu, paradoksalnie, najbardziej zapamiętałem właśnie Ocalić od zapomnienia, które Grechuta wykonał solo z fortepianem. Marek Jackowski, który grywał w ?pierwszej? Anawie, a później na długie lata stał się liderem Maanamu, uważał ją za najpiękniejszą pieśń, jaką znał.

& & &

Podobnie jak Korowód, piosenkę Świecie nasz uznano za hymn pokolenia. Śpiewali ją: dzieci kwiaty i młodzież oazowa, zetemesowcy i eskaesowcy, rockmani i mieszkańcy krainy łagodności. To intrygujące, jak twórczość Grechuty potrafiła łączyć ludzi o tak różnych poglądach i temperamentach. Nie był blisko rockowej stylistyki, a muzycy rockowi ogromnie go szanowali, podziwiali i jawnie przyznawali się do inspiracji jego dorobkiem. Muzycy różnych pokoleń ? Marek Jackowski, Krzysztof Cugowski, Formacja Nieżywych Schabuff, Apteka, Artur Rojek, Krishna Brothers….
Świecie nasz / Daj nam wiele jasnych dni! / Świecie nasz / Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie! / Świecie nasz ? Daj ugasić ogień zły! / Świecie nasz / Daj nam radość, której tak szukamy!?
Tekst tej piosenki Marek Grechuta napisał blisko pół wieku temu!
JERZY ARMATA