– Serial ?Belfer?, w którym zagrał pan jedną z głównych ról, przyciągnął przed telewizory miliony widzów i okazał się ogromnym sukcesem. Fani produkcji zadają sobie pytanie, czy doczekają się następnej, trzeciej części.
? Nie mam pojęcia, czy ?Belfer? doczeka się trzeciej części. Wiem, że scenarzyści mieli jakieś pomysły, ale żadne informacje jeszcze do mnie nie dotarły. Czekamy, produkcja jest w zawieszeniu. Jestem zapracowanym człowiekiem. Bardzo lubię postać z ?Belfra? i jeśli byłby dobry scenariusz, nie widziałbym przeszkód, żeby go kontynuować. Jednak artystów zawsze najbardziej ciekawią nowe projekty. Więc jeśli z ?Belfrem? się już nie spotkam, jakoś to przeżyję.
Kilka tygodni temu debiutowałem jako reżyser teatralny. Całą zimę spędziłem we Wrocławiu razem ze studentami Akademii Sztuk Teatralnych. W zeszłym roku zagrałem w trzech serialach i trzech filmach fabularnych. Grałem również w teatrze. Wyreżyserowałem dwa shorty ze studentami oraz jedną sztukę. W międzyczasie obroniłem doktorat.
Za nami premiera ?Hejtera? w reżyserii Janka Komasy, filmu, na który czekałem z utęsknieniem, przed nami pierwszy odcinek ?Szadzi?.
– To serial zrealizowany na podstawie powieści kryminalnej o takim samym tytule, której autorem jest Igor Brejdygant. Jego bohaterką jest przenikliwa i zdeterminowana komisarz Agnieszka Polkowska, która ściga seryjnego mordercę Piotra Wolnickiego ? szanowanego religioznawcę, pozornie wzorowego męża i ojca. Mógł się Pan zagrać wreszcie mroczną, niejednoznaczną i niezwykle skomplikowaną postacią.
? Przyszła pora na zmierzenie się ze złem absolutnym. Mój nowy bohater to taka postać, o której po cichu marzy każdy aktor, żeby nie tylko się uśmiechać całe życie na ekranie, ale żeby też porobić rzeczy wredne, koszmarne, które jakimś cudem przyciągają uwagę widzów od dziesięcioleci. Z pewnością postać seryjnego mordercy da sporo do myślenia. Widzowie będą się zastanawiać, dlaczego człowiek to robi. W serialu zmagam się z odpowiedziami na najtrudniejsze pytania..
Wierzę, że każdy odcinek będzie przyprawiał widzów o dreszcze, a poznawanie odpowiedzi na szereg różnych pytań okaże się niezwykle ekscytujące. Psychika i motywy działania seryjnego mordercy z pewnością niejednokrotnie ich zaskoczą i zmuszą do myślenia. Obserwując tę postać, przekonają się, że dwoistość ludzkiej natury jest przerażająca.
– Co zatem jest pod drugiej stronie życiowego lustra Piotra Wolickiego?
? W tym przypadku jest to tylko hobby mojego bohatera, gdyż na co dzień jest przykładnym ojcem, wykładowcą uniwersyteckim, religioznawcą, autorem książek. Przy kręceniu tego filmu przypominały mi się różne programy kryminalne albo reportaże, w których sąsiedzi mordercy albo jego znajomi mówili do kamery: ?To jest niemożliwe, żeby ten cudowny, miły człowiek zrobił cokolwiek złego, nigdy byśmy się tego nie spodziewali?. O tym jest nasz serial.
NEWSERIA Lifestyle