Po raz drugi, bo po premierze w 2019 pandemia odwołała dwie następne edycje, odbyła się na początku grudnia w Zagrzebiu, zimowa odsłona New Europe Market- targów telewizyjnych, które odbywają się od blisko dekady w czerwcu w nadadriatyckim Dubrowniku.
Konferencja pomyślana była od początku jako miejsce spotkań i rozmów na temat stanu obecnego i przyszłości branży telewizyjno- filmowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Bo jest to region- jak się wydaje- wciąż niewykorzystanych szans, wynikających choćby z tego, że medialna Europa i świat wciąż niewiele wiedzą o tym co, kto i w jakich warunkach produkuje i nadaje się w naszej części kontynentu. A gromadzi on także kraje, o czym trzeba i warto pamiętać, o niższych zdolnościach produkcyjnych, więc dla nich grudniowy NEM jest okazją do nawiązania kontaktów, prezentacji własnych możliwości i projektów.
Tym bardziej, że w tym roku do legendarnego hotelu Esplanade zjechali producenci i kreatorzy rynku audiowizualnego (telewizji ogólnodostępnych i płatnych, stacji państwowych i komercyjnych, kanałów tematycznych i platform streamingowych) z całej Europy, twórcy i autorzy, przedstawiciele firm badawczych i produkcyjnych, agencji reklamowych i mediów branżowych. Nie można nie wspomnieć o licznych studentach szkół filmowych i artystycznych regionu, którzy mogli również zaprezentować publicznie swe pomysły i koncepcje a w finale konferencji wysłuchać opinii profesjonalnego jury, złożonego z liczących się w branży nazwisk.
NAJWAŻNIEJSZY JEST ZAWSZE POMYSŁ
Powtarzamy zgodnie od kilkunastu lat, ze „kontent is king”, szczególnie w momentach, kiedy w przestrzeni publicznej pojawia się nowe medium, nowy nośnik czy technologia. Bo bardzo szybko, po zachwytach nad możliwościami nowej nowości, jej wynalazcy, konstruktorzy i dystrybutorzy , przekonują się, że dla odbiorcy, widza i w ogóle użytkownika, najważniejsza jest pokazywana alba przekazywana za jej pośrednictwem treść.
W Zagrzebiu przypomniała o tym w jednym z pierwszych z wielu interesujących paneli, tu poświęconym idei koprodukcji, Danna Stern, izraelsko- amerykańska producentka telewizyjna, mająca za sobą doświadczenia pracy w i dla największych stacji w Europie i poza nią. Jej partnerzy w dyskusji m.in.: Moritz Polter (Managing Director & Executive Producer, Windlight Pictures), Emmanuel Eckert (Deputy Director Acquisitions, Mediawan), Ankica Jurić Tilić (FIlm Producer, Kinorama) starali sie odpowiedziec na pytanie programowe: Czego poszukuja duzi producenci u partnerów z krajów o niewielkim potencjale i dorobku? Punktem wyjścia zas była teza, zgodna zresztą z praktyką, obserwowana od lat, że tzw. kraje o niskiej produkcji są ogólnie zachęcane do koprodukcji, podczas gdy kraje o rozwiniętej produkcji wolą wybierać partnerów sobie podobnych. Glosy panelistów były dość zgodne, że poza bazą produkcyjną, przygotowanymi do pracy ekipami, zapleczem hotelowo- mobilnym i preferencjami finansowymi, ci duzi i najwięksi oczekują nowych, oryginalnych pomysłów. Scenariuszy zarówno uniwersalnych jak i związanych z lokalną specyfiką chętnie z elementami dobrze rozumianej „egzotyki”.
W rozmowie to nie padło ale dobrym przykładem byłyby tu produkcje, zrealizowane przez europejskie oddziały koncernu HBO, takie choćby jak polska „Wataha” (Bieszczady), czeskie „Pustkowie” czy rumuński „W cieniu”. Wszystkie zostały znakomicie przyjęte przez międzynarodową widownię telewizyjną.
Guy Bisson, dyrektor ds. badań i współzałożyciel Ampere Analysis, dobrze znany także uczestnikom konferencji branżowych organizowanych nad Wisłą, po przedstawieniu wyników najnowszych badan światowego rynku telewizyjnego (powrócimy do nich w oddzielnym tekście), w rozmowie z Vandą Rapti, wiceprezes i dyrektor handlowy na Amerykę Północną oraz Viaplay Select, Viaplay Group, skupił się na tym, jak pojawienie się i coraz bardziej odczuwalna działalność platform streamingowych wpływa na produkcje treści w innym niż angielski języku. Okazuje się, że ma niemały wpływ czego dowodem rosnący udział obcojęzycznych programów w ramówkach czołowych platform typu: Amazon, Disney+ czy HBOmax. Hiszpański, francuski, niemiecki, mandaryński, japoński, portugalski przodują w klasyfikacji najpopularniejszych poza angielskim, języków.
W Zagrzebiu rozmawiało się także o monetaryzowaniu projektów, które przejdą ścieżkę przygotowań scenariuszowo- organizacyjnych i etapu poszukiwania a w szczęśliwym wariancie, znalezienia partnerów, najlepiej międzynarodowych. Mówili o praktyce biznesowej koprodukcji, posiłkując się w swych prezentacjach konkretnymi przykładami udanych przedsięwzięć, Frank Spotnitz, amerykański producent i scenarzysta, dyrektor generalny firmy Big Light Productions oraz od lat pracująca głownie w Beneluxie i Francji Marike Muselaers, szefowa kontentu i koprodukcji w grupie Lumière. Ich zdaniem najlepszym rozwiązaniem, ową „Złotą receptą” na zdobycie konkurencyjności poza regionem jest koprodukcja, zarówno między samymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej, jak również z intensywna i twórcza współpraca resztą krajów europejskich.
O tym, że bycie dobrym liderem na początku nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza w trudnych sytuacjach, wdrażanie nowych technologii i procesów biznesowych, by nadążyć za szybko rozwijającymi się trendami biznesowymi, zarządzanie pracownikami i utrzymanie ich motywacji na wysokim poziomie przy jednoczesnym rozważeniu tego, co jest najlepsze dla firmy itp. mówili uczestnicy kolejnego spotkania w hotelu Esplanade.
Pochodzący znad wiedeńskiej części Dunaju, Matthias Settele od jesieni 2013 roku dyrektor generalny TV Markiza, wiodącej grupy telewizyjnej na Słowacji, która prowadzi cztery kanały telewizyjne, jeden serwis streamingowy SVoD (Voyo) i kilka stron internetowych.
Z kolei Emil Koshlukov jest dziennikarzem, producentem, byłym politykiem i decydentem, uznawanym za jedną z ikonicznych twarzy bułgarskiej transformacji ustrojowej. Koshlukov został w 2017 mianowany dyrektorem kanału 1 Bułgarskiej Narodowej Telewizji, a w dwa lata później został dyrektora generalnego BNT. Za jego kadencji udało się zmniejszyć deficyt budżetowy stacji z 43 mln lewa do 5 mln lewa, a jednocześnie dynamicznie zmienić ocenę oferty sofijskiej telewizji.
PRAWDA PRAWDZIWA CZY PRAWDZIWA FIKCJA?
Widzowie w całej Europie i wielu krajach poza nią przyzwyczaili się już do napisu poprzedzającego tytuł filmu czy serialu, że jego fabuła powstała na podstawie czegoś co określa się umownie hasłem „Prawdziwa historia”. Czy to naprawdę prawda? Jakie są główne kryteria oznaczania treści jako takich? Jak daleko scenarzyści i producenci mogą odbiegać od faktów i autentycznych uczestników wydarzeń i ile prawdy muszą w swej wersji zawrzeć? Moderator, angielski dziennikarz i wydawca magazynu i portalu Televison Business International, Richard Middleton, zaprosił do rozmowy na ten temat m.in.: Michaela Iskasa (Chief Executive Officer, Antenna Studios), Larry` ego Bassa (CEO and Executive Producer, ShinAwiL), Rytę Grebenchikovą (Head of Film Production, Producer, Ukrainian Producers Hub) i Dariusza Jabłońskiego, polskiego reżysera, producenta i założyciela firmy Apple Film Production. On to podsumowując wielowątkową i żywą dyskusję, w której nie brakło małych kontrowersji, bo prawda to pojęcie mające dziesiątki definicji i znaczeń, powiedział m. in.: Odpowiedzialność za opowiadanie prawdziwych historii jest bardzo ważna. Im więcej szukałem pomysłów do mojego ostatniego projektu, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, jak ważne jest uwzględnianie szczegółów. Każdy szczegół może odgrywać główną rolę, ale czasem nie warto wchodzić w detal po szczególe, trzeba być wiarygodnym, odnajdując sedno historii. Prawdę mówiąc, nie oznacza to, że musisz mówić wszystko, co się wydarzyło. Trzeba znaleźć swoją własną drogę .
Organizatorzy tegorocznej i wcześniejszych konferencji, chorwacka firma Mediavison z Zagrzebia, stara się tak układać program, by umiejętnie łączyć w bloki tematyczne kwestie lokalne i globalne, praktyczne i teoretyczne. W tej pierwszej zakładce znalazły się zatem pitchingi bałkańskich scenarzystów i producentów, pomysły na telewizyjne formaty studentów chorwackich i serbskich uczelni oraz prezentacje kontentu, nad którym pracują działy programowe stacji telewizyjnych i niezależnych producentów z tego regionu.
W części drugiej globalne trendy w mediach, bo one też od zawsze były jednym z głównych tematów wszystkich poprzednich edycji NEM, zarówno tych odbywających się w Dubrowniku, jak i w tym roku w Zagrzebiu. W tym miejscu znowu zapowiedź obszerniejszej prezentacji w osobnym materiale redakcyjnym, a na razie kilka podstawowych danych.
A pretekstem do głębszych rozważań było pytanie: jaka jest rola TikToka, Meta i YouTube? Maria Rua Aguete, dyrektor firmy badawczej Omdia, przedstawiła obszerne statystyki dotyczące globalnych trendów w mediach a skomentowała je dodatkowo podczas swej rozmowy z Danielem Friedlaenderem, dyrektorem brytyjskiego koncernu Sky ds. europejskich.
Przewiduje się, że do 2027 r. wartość globalnych mediów przekroczy bilion dolarów, przy czym 42 procent dochodów będzie pochodzić z internetowego przesyłania strumieniowego wideo. Przewiduje się również, że reklama online wygeneruje ponad 331 miliardów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat.
O „prawdzie prawdziwej albo prawdziwej fikcji” wspominano wielokrotnie także podczas panelu prowadzonego błyskotliwie przez Hayley McKenzie, założycielkę i dyrektor generalną agencji Script Angel, specjalizującej się m.in. w prowadzeniu szkoleń i kursów mistrzowskich dla aktualnych i przyszłych scenarzystów. McKenzie w gronie sprawdzonych specjalistów z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Chorwacji i USA starała się wskazać te elementy historii, tradycji, kultury i obyczaju krajów Europy Środkowo- Wschodniej, które mogłyby zainteresować międzynarodowa publiczność telewizyjna. Jej goście obok uwag na temat samego procesu pisania scenariuszy, kreowania ekranowej rzeczywistości, odpowiadali w finale na zaskakujące dla laika ale nie dla profesjonalisty pytanie: dlaczego nawet najlepszy scenariusz nie zawsze trafia do produkcji i pojawia się na ekranie?
Na liście tematów, o których warto, trzeba i należy rozmawiać, jest jeszcze kilkanaście pozycji. Można także pomyśleć o osobnym bloku prezentującym już gotowe programy, filmy i seriale, wybrane z bieżącej produkcji a pochodzące z naszej części Europy.
JANUSZ KOŁODZIEJ