
– Od 8 sierpnia br. w państwach członkowskich UE obowiązywać będzie europejski akt o wolności mediów. Jak wynika z nowego raportu KE dotyczącego praworządności, wciąż jest to obszar, w którym jest dużo zagrożeń. Czy podziela Pani ten pogląd?
– Akt o wolności mediów (EMFA) to prawo na szczeblu europejskim, które ma zapewnić odpowiednie środowisko dla mediów, by mogły być niezależne, wolne, transparentne w zakresie ich struktury własności w taki sposób, aby obywatele mogli sprawdzić, kto stoi za danym wydawcą i jaka jest jego sytuacja. Ma to również istotne znaczenie dla zapewnienia różnorodności w krajobrazie medialnym, tak abyśmy nie mieli tylko informacji zależnych od władz, ale wolne i niezależne media działające w sposób pluralistyczny.
Na mocy aktu przyjętego w ubiegłym roku państwa członkowskie zobowiązują się do zachowania niezależności mediów i zakazania wszelkich form ingerencji w decyzje redakcyjne. Wdrożenie nowych zasad ma na celu również zapewnienie ochrony dziennikarzom przed koniecznością ujawniania źródeł i stosowaniem przeciwko nim oprogramowania szpiegującego. Wszystkie serwisy dostarczające wiadomości i informacje o sprawach bieżących, niezależnie od wielkości, będą musiały publikować informacje o swoich właścicielach w krajowej bazie danych. Media będą również musiały informować o przychodach z reklam państwowych oraz o wsparciu finansowym państwa, w tym z krajów spoza Unii. Za nadzór i koordynację wdrożenia nowych przepisów będzie odpowiadać Europejska Rada ds. Usług Medialnych. Będzie ona również pełnić rolę organu doradczego Komisji Europejskiej, zapewniając jej fachową wiedzę i pomoc w zakresie regulacji mediów. Przepisy zaczną obowiązywać w państwach członkowskich 8 sierpnia br.
– Co zdaniem Pani stanowi największe zagrożenie dla komunikacji. Ekspansja AI, dominacja ponadnarodowych koncernów, komplikująca się sytuacja międzynarodowa w tym toczące się wojny czy wreszcie bariery polityczne, obyczajowe czy religijne?
– Największe zagrożenia dla wolności mediów to koncentracja, brak przejrzystości w zakresie struktury własności i coraz silniejsze autokratyczne tendencje w niektórych państwach członkowskich naruszające niezależność mediów. Niektóre rządy oczekują, że media zawsze będą bezkrytycznie przyjmować to, co rządy mówią, robią i czego oczekują. Ale nie takie jest zadanie mediów. Media powinny być czwartą władzą w wolnym i niezależnym systemie demokratycznym, mają pełnić funkcję kontrolną, sprawdzającą, a niektórym rządom to się nie podoba. To właśnie z tego powodu sektor mediów w ostatnich latach zmaga się z rosnącymi zagrożeniami. Dodatkowo zmienia się ekonomiczna sytuacja mediów pod wpływem ogromnych platform, mediów społecznościowych i innych konkurencyjnych sposobów przekazywania informacji.
(…) Europarlamentarzyści w rezolucji wzywają do wprowadzenia do prawa karnego szczególnych okoliczności obciążających w przypadku przestępstw popełnionych wobec dziennikarzy, jeżeli czyny te są motywowane ich działalnością zawodową lub mają z nią związek. Zalecają także utworzenie specjalnego funduszu UE na rzecz wolności mediów wspierającego niezależne dziennikarstwo i lokalne media.
– W Polsce wciąż nie zdecydowano czy i jak mają być finansowane media publiczne. Wszystkie, nie tylko one, poddawane są nieustannej presji środowisk politycznych w tym aktualnej władzy, co oczywiście nie ułatwia im pracy. Czy Komisja Europejska ma tego świadomość?
– W rozdziale dotyczącym Polski KE podkreśliła, że planowana reforma prawa medialnego ma rozwiać obawy dotyczące bezstronności i niezależności organu regulacyjnego ds. mediów, a także wzmocnić szerzej rozumiane niezależność i pluralizm mediów realizujących misję publiczną. Zdaniem Komisji poczyniono pewne postępy we wzmacnianiu procedury przyznawania licencji na nadawanie oraz w zapewnianiu niezależnego zarządzania i niezależności redakcyjnej mediów publicznych, choć nadal utrzymują się pewne wyzwania związane z ochroną pluralizmu mediów, zwłaszcza w przypadkach zagranicznych inwestycji w ich własność. Rząd pracuje nad nowym modelem państwowego finansowania, który zastąpiłby system opłat abonamentowych, a także nad zwiększaniem bezpieczeństwa dziennikarzy oraz nad ochroną źródeł dziennikarskich i poufności komunikacji.
Myślę, że Polska ma trudną sytuację. Chociaż jest wola, aby wdrożyć Akt o wolności mediów i stworzyć szerszy i bardziej zróżnicowany krajobraz medialny, to wciąż nie jest łatwo wprowadzać zmiany, bo prezydent i premier są z innej opcji politycznej. Przy obecnych strukturach regulacje mogą być blokowane przez prezydenta.